Kończą się szkolne ferie zimowe i uczniowie szóstych klas szkół podstawowych „wychodzą na ostatnią prostą” swej edukacji. Za kilkanaście tygodni egzamin końcowy a potem wybór gimnazjum.
Rodzicom szóstoklasistów chcę przekazać ciekawostkę, której wielu z nich nie jest świadoma.
Podczas wyboru gimnazjum podstawowym kryterium wielu dzieci jest możliwość uczenia się razem z kolegami i koleżankami z własnej grupy koleżeńskiej z podstawówki, a nie rozsądna nadzieja na lepszą edukację.
Uczniowie przyjęci do gimnazjów o wyższych wymaganiach rezygnują z nich, i wybierają szkoły, gdzie przyjęto kolegów z ich „paczek”.
Większość rodziców respektuje ten wybór, rzutujący - w większym lub mniejszym stopniu - na całą przyszłość niedojrzałego jeszcze dziecka.
Ciekawe, prawda?